WARTO!

W poniedziałek 12 kwietnia br. swoje drzwi otworzyła nam Politechnika Gdańska. Można było wziąć udział w wykładzie, który prowadziła pani Joanna Mytnik. Podczas tej „lekcji” poruszyliśmy jeden bardzo ważny temat: „Jak się uczyć, żeby się nauczyć”.
Kilka wskazówek:

  1. Zapewne większość osób, jeżeli chce się nauczyć to czyta tekst po kilka razy. Nie ma to znaczenia, ile razy coś przeczytacie.
  2. Jeżeli chcecie się czegoś dobrze nauczyć, musicie podchodzić do tego „systematycznie”.
    Dlaczego „systematycznie” jest w cudzysłowie?

Czytamy materiał raz i odchodzimy, czekamy, aż ta wiedza się usystematyzuje.

Czytamy po raz drugi. Tylko jeden raz i idziemy spać.

Znowu czytamy materiał, ale dopiero dwa dni później. Dlaczego za dwa dni? Dlatego, że wiedza, którą tym razem będziemy zdobywać, będzie się opierać na tej, którą już zdobyliśmy.

Następny raz czytamy za 4 dni.

Ostatni raz czytamy dzień przed klasówką bądź sprawdzianem. Ten raz jest tylko na przypomnienie sobie informacji.

  1. Kilka lat temu Francesco Cirillo wynalazł technikę nauki: Pomodoro.

Pierwszym krokiem, jest wymyślenie sobie nagrody, którą chcielibyśmy dostać po krótkiej, ale efektywnej pracy.

Następnie nastawiamy sobie licznik czasu na 25 minut i w tym czasie pracujemy EFEKTYWNIE!!!!!  Jeżeli nie będziecie pracować EFEKTYWNIE, nie zdobędziecie nagrody.

Ta wersja nauki dodatkowo uczy uczciwości wobec was samych,

  1. W poprzednim podpunkcie wspomniałam o liczniku czasu. Uwaga: tym licznikiem czasu nie może być telefon.

Telefon, aby nie rozpraszał wyciszamy (głos/wibracje) i ...”wyrzucacie za okno”😉.

  1. Jeżeli dotrwałaś/-eś do tego momentu, a ja nie zanudziłam Cię na śmierć to wiedz, że klasa 6 g również Cię pozdrawia i życzy miłego dnia.

Lena