„Dzisiaj, 17 maja 2023 r., w bibliotece w galerii Manhattan odbyło się spotkanie z pisarzem Pawłem Beręsewiczem, w którym miałam okazję uczestniczyć. Pan Paweł zastosował ciekawą formułę, by opowiedzieć o swojej pracy: rozmawiał z przedstawicielami publiczności, „pijąc herbatę lub kawę” w porcelanowych filiżaneczkach. Mogliśmy zadać pytania odnośnie jego pracy, kupić jego książki oraz wziąć autograf nawet pozować z nim do wspólnego zdjęcia. Choć twórca jest w wieku naszej pani od polskiego, gdy ogląda „Czterdziestolatka” jest przerażony, że kiedyś taki będzie.”
Aleksandra
„W dniu 17.05.23 r. odbyło się skanie z autorem książek Pawłem Beręsewiczem, na które zabrała nas nasza pani od j. polskiego. Na początku pisarz opowiedział nam trochę o sobie i o swojej twórczości. Kilka osób mogło usiąść w fotelu i porozmawiać z nim na temat jego książek. Paweł Beręsewicz zachęcał nas do czytania. Wprowadził nas w świat bohaterów swoich powieści, a zakończenie pozostawił pod znakiem zapytania. Zadawaliśmy też pytania, które pozwoliły nam zrozumieć, jak wygląda jego praca. Mogliśmy zakupić jego książki oraz poprosić o autograf. Uważam, że było to bardzo wartościowe spotkanie i cieszę się, że mogłam w nim uczestniczyć.”
Olivia
„Wczoraj brałam udział w spotkaniu z Pawłem Beręsewiczem. Czytałam kilka z jego książek na maraton czytelniczy, m.in. "Jak zakochałem Kaśkę Kwiatek" czy "Skandal, w stolicy nudy". Podczas spotkania miałam przyjemność „popijać kawkę” z pisarzem (niestety, bez mleka). Rozmawialiśmy na temat lektur szkolnych jak i jego książki "Szeptane". Do napisania powieści natchnął go email od nieznanej osoby. To w nim pan Paweł dostał propozycję, że za niewielką ilość pieniędzy obcy człowiek będzie reklamował jego książki na różnych forach internetowych. W mojej opinii ta książka ma pokazać ludziom, jacy nie powinniśmy być. Następnie zadawaliśmy pisarzowi pytania. Dowiedzieliśmy się np. że w pracy pisarza najważniejsza jest systematyczność. Uważam, że ze spotkania wyniosłam bardzo dużo ciekawych i przydatnych informacji. Szkoda, że więcej osób nie doświadczyło tego, co ja.”
Lena